Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi merxin z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 29540.00 kilometrów w tym 890.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.29 km/h
Więcej o mnie.

2014
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl

Kalendarz Rowerowy 2013

? ?
? ?
? ?
? ?
? ?
? ?

Kraje w których odbyłem wycieczki rowerowe:

>10000km
Polska
1000-10000km
Chiny Czechy
100-1000km
Irlandia
Szwajcaria Włochy
10-100km
Finlandia Holandia
Maroko Słowacja
Austria Meksyk
Tanzania Peru

Zdobyte Podjazdy

...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy merxin.bikestats.pl free counters
Free counters
Wpisy archiwalne w kategorii

Krótka wycieczka

Dystans całkowity:12049.80 km (w terenie 613.50 km; 5.09%)
Czas w ruchu:484:18
Średnia prędkość:24.88 km/h
Maksymalna prędkość:62.83 km/h
Suma podjazdów:18797 m
Maks. tętno maksymalne:211 (100 %)
Maks. tętno średnie:178 (85 %)
Liczba aktywności:254
Średnio na aktywność:47.44 km i 1h 54m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
52.40 km 0.00 km teren
01:51 h 28.32 km/h:
Maks. pr.:50.40 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Battaglin

Na południe w sporym składzie

Wtorek, 23 kwietnia 2013 · dodano: 23.04.2013 | Komentarze 0

Na miejscu zbiórki pojawiło się dzisiaj 8 osób. Fajnie, ostatnio spora ekipa przyjeżdża na treningi. Większość z grupy triathlonowej, ale też osoby które przeczytały o spotkaniu na forum szosowym. Niestety nie dojeżdża Artur, który złapał gumę :/ Szkoda. Spokojnie przeprowadzam wszystkich przez miasto i na Wysoką, zaraz potem zaczyna się praca na zmianach. Pod wiatr jedziemy dosyć mocno, ok.38 km/h. Myślę sobie no nieźle. Przed skrzyżowaniem z drogą na Żórawinę/Domasław schodzę ze zmiany oglądam się, a w grupce już tylko zostaliśmy w trójkę. Mając w świadomości jutrzejszy wypad na Tąpadła, wolę zaczekać na resztę i pojechać nieco luźniej. Jedziemy więc kolejny fragment wolniej czekając aż nadjadą kolejne osoby :) Zbieramy się w 7 osób, w tym jedna koleżanka i jedziemy pod wiatr już sporo spokojniej. Później skręcamy na Węgry i znowu koledzy zaczynają przyśpieszać :) jedziemy z wiatrem, jakieś 45-48 km/h. Na jednej zmarszczce daję zmianę i zostaję jakieś 200m przed resztą, czekam chwilkę. Po chwili jeden z kolegów łapie gumę, zostaje z nim jeszcze jeden kolega, a my w czwórkę jedziemy na Wrocław. Koleżanka bardzo dobrze dawała sobie radę, szczególnie na odcinkach z równym tempem potrafiła ładnie trzymać się w peletonie. Jedziemy dwójkami rozmawiając. Potem jeszcze trochę mocniejszej pracy przy bocznym wietrze, trzymałem się z przodu w zasadzie przez cały powrót. I dojazd do Wrocławia. Fajnie pojeździć z osobami pozytywnie zakręconymi. Triathlon - ciekawy sport, kto wie może kiedyś też spróbuję swoich sił :)

Dane wyjazdu:
40.60 km 0.00 km teren
01:49 h 22.35 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Przez Domasław i Bielany

Sobota, 20 kwietnia 2013 · dodano: 20.04.2013 | Komentarze 0

Z przerwą na zakupy.

Dane wyjazdu:
78.50 km 0.00 km teren
03:00 h 26.17 km/h:
Maks. pr.:54.00 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:600 m
Kalorie: kcal

Powtórka na górskiej pętli

Piątek, 19 kwietnia 2013 · dodano: 19.04.2013 | Komentarze 2

Trasa jak w poniedziałek, krajobrazowo inaczej, dziś niebo mocno zachmurzone. Na podjazdach starałem się jechać mocno. Na zjazdach nieco odpoczywać. Widzę większą lekkość na podjazdach, ale podczas przyśpieszeń znowu czułem palenie w mięśniach. Nie wiem do końca czego to jest wynikiem, bo nie czułem szczególnego zmęczenia.



Dane wyjazdu:
70.40 km 0.00 km teren
02:14 h 31.52 km/h:
Maks. pr.:48.96 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Battaglin

Debiut w nowych barwach

Środa, 17 kwietnia 2013 · dodano: 17.04.2013 | Komentarze 2

Po raz trzeci w tym sezonie wybrałem się dzisiaj na trening na rowerze szosowym. Generalnie coraz bardziej skłaniam się ku rozwiązaniu treningów na trekkingu prosto po pracy. Jednak ta godzina którą potrzebuję na powrót, zmianę roweru, przebranie się itd. wybija nieco z rytmu :/ Po raz pierwszy dzisiaj ruszyłem na trening w nowych barwach klubowych Whirlpool Club :) po zmianie organizacyjnej poprzedniej drużyny - Husarii Szosowej. Na miejscu zbiórki dziś 8 osób: Artur, Wito na MTB z synkiem - oni jednak mieli na dziś inne plany treningowe ;) , Tomek (z Opola), jedna koleżanka :) i 2 zawodników na szosówkach :). Nogi po wczorajszym luźnym dniu dzisiaj nie były zmęczone i jechało się fajnie. Pod Col du Wysoka postanowiłem przepalić nogę, zdobywając pierwsze w tym sezonie punkty w klasyfikacji górskiej - zaraz potem zniknęła koleżanka i jeden z szosowców :) Później w zasadzie jechaliśmy w 4 pracując na czubie na zmianę z Arturem i Tomkiem. Jeden kolega trzymał się na kole, ale że dopiero zaczyna jeździć trochę słabo mu to wychodziło i co chwila zostawał w tyle nie korzystając zbyt dobrze z dobrodziejstw jazdy na końcu grupki. Po drodze dołączył do nas jeszcze jeden szosowiec, chwilę jechaliśmy w 5, ale po jakimś czasie zostaliśmy w trójkę. Na koniec w ostatniej chwili zdecydowaliśmy na finisz na Przełęczy pod Smolcem, wygrał Tomek. Artur mimo kolejnego dnia treningów z rzędu świetnie dawał sobie radę, Tomek również jechał bardzo dobrze. Generalnie wypad udany.

Dane wyjazdu:
79.50 km 0.00 km teren
02:55 h 27.26 km/h:
Maks. pr.:57.40 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:600 m
Kalorie: kcal

Zielone Wzgórza Trzebnickie - Pętla Górska

Poniedziałek, 15 kwietnia 2013 · dodano: 15.04.2013 | Komentarze 0

Wyjście z pracy przeciągnęło się jak zwykle, dodatkowo sprawy z pracy zaprzątnęły mi głowę także i po i nie do końca skupiłem się na treningu. Mięśnie wyjątkowo wypoczęte i chciałem pokręcić mocniej na podjazdach, ale zdecydowanie nie była to jazda w pobliżu maksimum. Za bardzo się dekoncentrowałem :/ Dodatkowo zauważyłem, iż jadę za bardzo siłowo - męcząc nogi, a zostawiając rezerwy w tętnie. Pogoda i krajobrazy dzisiaj super. Aż dziwnie wyglądało tyle zieleni wokół. Na Col du Skarszyn dogoniłem robiącego dziś rozjazd Arka, podjechałem do niego i następne 15 km pojechaliśmy razem, przy bocznym wietrze jechaliśmy obok rozmawiając, pod wiatr skorzystałem z koła :) Generalnie całkiem dobrze się dzisiaj jechało, świeżość sporo jednak daje, choć mogło i pewnie powinno być nieco mocniej.



Dane wyjazdu:
78.70 km 2.00 km teren
03:03 h 25.80 km/h:
Maks. pr.:51.20 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Nad Jezioro Mietkowskie

Sobota, 13 kwietnia 2013 · dodano: 13.04.2013 | Komentarze 0

Ze względu na przeziębienie mała zmiana planów i termin wyjazdu na chrzciny przesunięty z piątku na sobotę. Wczoraj poleżałem w łóżku, a dzisiaj znaczna poprawa samopoczucia. Trasa nad jezioro od skrętu na Zachowice ciekawa krajobrazowo, za jeziorem zresztą też tylko wpakowałem się na słabą pod względem nawierzchni drogę między Kątami a Skałką. W końcu wyraźnie cieplej, mapka później.







Dane wyjazdu:
31.00 km 0.00 km teren
01:17 h 24.16 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Krótko, deszczowo

Czwartek, 11 kwietnia 2013 · dodano: 11.04.2013 | Komentarze 0

Start po pracy w lekkim deszczu, pewnie gdyby nie przeziębienie pojeździłbym dłużej, ale że opady raczej się wzmagały niż ustawały w Pasikurowicach postanowiłem zawrócić.

Dane wyjazdu:
44.30 km 0.00 km teren
01:56 h 22.91 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Na Żórawinę rano + praca

Wtorek, 9 kwietnia 2013 · dodano: 09.04.2013 | Komentarze 2

Zdecydowanie lżej niż w poprzednich dniach, żeby nogi mogły trochę odpocząć.
Rano 35 km 1h28m
Prysznic
Praca 9.3 km 28m

Dane wyjazdu:
71.20 km 0.00 km teren
02:30 h 28.48 km/h:
Maks. pr.:52.77 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:100 m
Kalorie: kcal
Rower:Battaglin

W małym peletonie na południe

Poniedziałek, 8 kwietnia 2013 · dodano: 08.04.2013 | Komentarze 4

Udało się dzisiaj zebrać całkiem spory peleton jak na wyjazd popołudniu po pracy. Na miejscu zbiórki stawili się: Artur (Castor Troy), Piotrek (suchy), Jacek (TCP), Witek i jeszcze jeden kolega na MTB. Od początku tempo poszło dosyć mocne i po paru km musieliśmy zwalniać czekając na resztę. Podczas sprintów czułem palenie w mięśniach, 4-ty dzień treningów pod rząd, a szczególnie wczorajsze przyśpieszenia na wzgórzach dały się we znaki. Bez sukcesów na tablicy w Gniechowicach (zwycięstwo Artura) i premii w Wysokiej (zwycięstwo Piotrka), ale poza tym jestem dosyć zadowolony. Do czwartku w planie treningi ciągiem, a w weekend regeneracja. Po weekendzie powinna wrócić świeżość. Fajnie pojeździć w peletoniku, nawet kilkuosobowym. Poza tym muszę poprawić blok, przód prawej nogi schodzi za bardzo do środka i powstaje dyskomfort w kolanie, da się z tym jechać ale na dłuższą metę raczej niezdrowo :/

Dane wyjazdu:
72.70 km 0.00 km teren
02:48 h 25.96 km/h:
Maks. pr.:53.50 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:475 m
Kalorie: kcal

Na Północ przez Oborniki i Trzebnicę

Niedziela, 7 kwietnia 2013 · dodano: 07.04.2013 | Komentarze 0

Start 7:50, początek pod lekki wiatr, podjazd między Obornikami a Trzebnicą z kilkoma mocniejszymi akcentami, by trochę wybudzić się z zimowego letargu :) Dało się dzisiaj poczuć zarówno odchodzącą zimę jak i nadchodzącą wiosnę :)