Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi merxin z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 29540.00 kilometrów w tym 890.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.29 km/h
Więcej o mnie.

2014
button stats bikestats.pl
2013
button stats bikestats.pl
2012
button stats bikestats.pl

Kalendarz Rowerowy 2013

? ?
? ?
? ?
? ?
? ?
? ?

Kraje w których odbyłem wycieczki rowerowe:

>10000km
Polska
1000-10000km
Chiny Czechy
100-1000km
Irlandia
Szwajcaria Włochy
10-100km
Finlandia Holandia
Maroko Słowacja
Austria Meksyk
Tanzania Peru

Zdobyte Podjazdy

...

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy merxin.bikestats.pl free counters
Free counters
Dane wyjazdu:
56.10 km 0.00 km teren
02:35 h 21.72 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Rekordowy luty

Czwartek, 28 lutego 2013 · dodano: 28.02.2013 | Komentarze 5

Jeszcze nigdy w zimowym miesiącu (grudzień, styczeń, luty) nie przejechałem tylu km na dworze.

Dziś rano do Blizanowic i dalej część druga WOW - do Siechnic, tym razem jechałem drogą rowerową, całkiem fajna asfaltowa. Krajobrazowo bardzo fajna jest ta obwodnica. Później odbicie na Św. Katarzynę, Żerniki na Wrocław. 37,5km 1h37m
Powrót do domu pod prysznic.

Praca 5.2 km 16m

Po pracy 13,4 km 42m

W lutym - ponad 800km, 9,35JT spinning, 2,1 Nogi, 28,35 rower, 3,7 ogólnorozwojowe, SUMA 43,4 JT 1017,9VKM


Komentarze
arturswider
| 11:30 czwartek, 28 lutego 2013 | linkuj Ja chyba jednak Marcin odpuszczę tą sobotę. Pogoda ma byś średnia ale co gorsza właśnie ten SYF na drogach mnie hamuje... Zobaczymy jeszcze.
merxin
| 09:51 czwartek, 28 lutego 2013 | linkuj Artur, wstępnie jestem chętny na Tąpadła :) tylko jeszcze muszę grafik dnia potwierdzić ;)
marathonrider
| 09:20 czwartek, 28 lutego 2013 | linkuj Marcin w sobotę odwiedzamy Tąpadła? Wypadałoby zrobić kilka interwałów od Wir :D? Na MTB jeszcze raczej. Szkoda szosy na ten tydzień.
merxin
| 09:00 czwartek, 28 lutego 2013 | linkuj Artur, powiem tak, po 4 dniach jazdy po asfaltach w tym tygodniu, mój rower i strój wyglądały jakbym jeździł tarzać się w błocie a nie po szosie, ale powiem też szczerze, że dzisiaj już było zdecydowanie lepiej niż poniedziałek/wtorek, chociaż asfalty jeszcze miejscami wilgotne, ja o ile nie będzie tragedii pewnie skuszę się na jakąś przejażdżkę w sobotę :) a razem może uda się za tydzień.
arturswider
| 08:52 czwartek, 28 lutego 2013 | linkuj Marcin, a jak z "czystością" asfaltów? Tylko uczciwie proszę, o relację z frontu. Pytam pod kątem oponek w szosie. Ty jak rozumiem jeździsz na trekkingu?

Asfalty mokre, mokrawe czy suche?

P.S. W sobotę ma być podobno 3 stopnie, chmury, mrzawki i wiatr... Chyba nie pojeździmy... :/
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa cyree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]